Chętni mogli się wybrać na wspólną wędrówkę Kowar lub Karpacza do Budnik. W ramach oprowadzenia po szlaku Miłośników Budnik nie zabrakło opowiadania historii osady (osadnik z Budnik poprowadził grupę z Karpacza). Na miejscu zapewniono wiele atrakcji i ciekawostek oraz wizytę legendy Budnik - Wołogóra. Było też ognisko, gdzie można było upiec kiełbaski, był żurek oraz loteria z nagrodami.
Przychodzimy od wielu lat na powitanie i pożegnanie słońca. Pamiętam lata, jak było bardzo dużo śniegu (po kolana) i pierwszy szedł mężczyzna, żeby utorować nam drogę. Jest fajna atmosfera i to jedno z niewielu miejsc w Karkonoszach, gdzie można robić ognisko - powiedziała Pani Grażyna z Karpacza.
Niezwykła historia Budnik
Budniki, czyli dawne niemieckie Forstbauden i Forstlangwasser to stara osada górska została założona w XVII w. przez uciekinierów religijnych. W wiosce nigdy nie mieszkało więcej niż 100 osób, a same Budniki miały najmniejszą szkołę w całych Prusach. Niewiele z niej zostało - w niektórych miejscach widać jeszcze fundamenty budynków, ale są też tablice informacyjne ze starymi fotografiami i opisami. Obecnie miłośnicy Budnik spotykają się dwa razy w roku, żeby pożegnać (listopad) i przywitać (marzec) Słońce.
Osada położona na zachodnim zboczu Kowarskiego Grzbietu, przy potoku Malina. Dawniej znajdowała się tu szkoła i schronisko turystyczne "Forstbaude". Po wojnie, głównie z uwagi na panujące tu warunki (od listopada do marca nie ma tu słońca), liczba mieszkańców malała, aż we wsi nie pozostał nikt, a jej zabudowania zaczęły popadać w ruinę. W latach 50. XX wieku plądrowano ten teren w poszukiwaniu rud uranowych. Do dziś po działaniach górników pozostała sztolnia.
Pożegnanie Słońca w Budnikach odbędzie się 24 listopada 2024 r.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?