W tej chwili miasto dysponuje około 12,5 tys. lokalami komunalnymi, ale jeszcze na początku lat 90. było ich o prawie 14 tysięcy więcej. Liczba mieszkań najbardziej zaczęła zmniejszać się po 2000 r., kiedy to rada miasta przyjęła uchwałę o możliwości ich wykupu z 90-procentową bonifikatą. Warunkiem było złożenie stosownego wniosku do końca 2008 r. Proces jednak został przerwany w 2017 r., gdzie na wykup czekało około 2,5 tys. rodzin.
Ówczesny wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski podjął wtedy decyzję o wstrzymaniu sprzedaży mieszkań komunalnych. Zastępca uznał, że sprzedaż za 10 proc. wartości lokali jest nieracjonalna, bowiem miasto jednocześnie nie potrafiło zapewnić dachu nad głową ponad 2 tys. rodzin oczekującym w kolejce po mieszkanie.
Siedem lat później słyszymy od Renaty Murczak, dyrektorki Biura Spraw Lokalowych UMP, że zmiana miejskiej polityki mieszkaniowej jest spowodowana tym, że miasto musi realizować potrzeby osób o niskich dochodach, które bez pomocy urzędu nie są w stanie rozwiązać swoich problemów mieszkaniowych, a w skrajnych przypadkach uchronić się przed ubóstwem czy bezdomnością.
Decyzja o ograniczeniu sprzedaży lokali została podjęta wobec wszystkich najemców zamieszkujących w zasobie komunalnym, niezależnie od tego, kiedy złożyli wniosek o wykup lokalu i w jakim trybie miałby być on realizowany. Wyjątkiem są jedynie lokale, których sprzedaż prowadzona jest na rzecz policjantów i pracowników cywilnych policji na podstawie oddzielnego porozumienia pomiędzy miastem a policją.
Zobacz też: Konferencja związkowców pod zakładem Solaris. Strajk w Solarisie
Mieszkania komunalne w Poznaniu: prawie 3 tys. wniosków w ZKZL
Ostatecznie część poznaniaków zdążyła wykupić mieszkania na własność, jednak część pozostała z niczym, pomimo że mieszkają w nich od kilkudziesięciu lat, a przede wszystkim spełnili warunek – złożyli wniosek do 2008 r. Spowodowało to rozgoryczenie i rozczarowanie postępowaniem urzędników, jak usłyszał "Głos Wielkopolski" od kolejnych mieszkańców, którzy sygnalizowali problem. A były to osoby z ulic: 23 Lutego, Wolnica, Taczaka, Jackowskiego czy Antoniego Małeckiego.
Mieszkańcy ulic Wolnica i 23 Lutego połączyli wysiłki i wspólnie przy pomocy radcy prawnego Wojciecha Wziętka napisali wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich o podjęcie przez niego działań w związku z naruszeniem przez prezydenta miasta zasady równego traktowania wobec prawa.
Nasi rozmówcy zapowiadają, że utworzą stowarzyszenie mieszkańców Poznania, którzy zamierzają kupić lokale w budynkach komunalnych, a nie mieli do tej pory takiej możliwości.
– Chcemy zjednoczyć się, żeby prezydent widział, jaka jest skala tego problemu, że to nie są pojedyncze osoby
– powiedział pan Krzysztof z ulicy Wolnica.
Już teraz systematycznie powiększa się ich nieformalna grupa poprzez dołączanie kolejnych osób z Placu Wielkopolskiego czy Ratajczaka.
W połowie grudnia ubiegłego roku Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu miał zaewidencjonowanych blisko 2 800 wniosków najemców o sprzedaż lokalu mieszkalnego. W ostatnich 10 latach sprzedano:
- 2011 r. – 615 lokali,
- 2012 r. – 506 lokali,
- 2013 r. – 210 lokali,
- 2014 r. – 253 lokale,
- 2015 r. – 125 lokali,
- 2016 r. – 113 lokali,
- 2017 r. – 146 lokali,
- 2018 r. – 16 lokali,
- 2019 r. – 18 lokali,
- 2020 r. – 22 lokale.
Mieszkania komunalne w Poznaniu: nadzieja na zmianę polityki mieszkaniowej?
Sytuacja jednak może się zmienić już w tym roku, ponieważ rozpoczęła się dyskusja na temat wznowienia sprzedaży lokali na rzecz najemców, o którą wnoszą miejscy radni, do których zgłaszają się rozczarowani polityką miasta poznaniacy.
– Prezydent chce wziąć czynny udział w tej dyskusji, rozumiejąc oczekiwania lokatorów, ale i uwzględniając potrzeby ekonomiczne miasta, konieczność kontynuowania programów rozwoju budownictwa komunalnego oraz celowość sprzedaży lokali w niektórych przypadkach
– zaznacza Renata Murczak.
Przy prezydencie pracuje specjalny zespół, który opiniuje jego propozycje, nanosi uwagi oraz wychodzi ze swoimi. Celem ich działania jest wypracowanie sposobu powrotu do realizacji uchwały rady miasta z 2008 r. Lidia Dudziak, radna miejska z Prawa i Sprawiedliwości, która zaangażowana jest we wspomniany zespół, informuje, że w lutym na Komisji Transportu i Polityki Mieszkaniowej wypracowane założenia zostaną zaopiniowane, a następnie trafią do uchwalenia podczas sesji rady miasta. Nie może jednak zdradzić więcej szczegółów.
Radni wiedzą, że bez systemowego rozwiązania, problem pozostanie. Łukasz Michał Mikuła, radny miejski z Koalicji Obywatelskiej zapewnia, że propozycje będą odpowiadały potrzebom mieszkańców.
- Jest to próba ponadpartyjnego – przy współpracy z prezydentem – dokończenia programu w zakresie wniosków do 2008 r. we wspólnotach mieszkaniowych
– mówi Mikuła.
Po wypracowaniu modelu zasad sprzedaży lokali komunalnych, wskazującego, które z nich i w jakiej sytuacji mogłyby być przeznaczone do sprzedaży, poznaniacy mają zostać powiadomieni o ewentualnych zmianach.
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?